
Spinacz rozginamy i zaginamy w prostokątny haczyk. Dłuższą część haczyka przekładamy przez otwór w nakrętce i zaginamy jego koniec tak, by leżał na niej. Ten położony koniec przylepiamy taśmą klejącą.
Uwaga: należy odpowiednio dobrać długość i położenie haczyka - po zakręceniu słoika powinien zwisać on pośrodku i mniej więcej w połowie wysokości.

Czekoladę otwieramy i zjadamy (nie koniecznie samemu całą naraz, bo to szkodzi, lepiej poczęstować kolegów z grupy). Z folii aluminiowej po czekoladzie wycinamy dwa symetryczne kawałki w kształcie prostokątów z "języczkami" wystającymi u góry. Języczki zaginamy do dołu, ale tak, by nie przylegały ściśle do reszty folii. Te języczki posłużą nam do zaczepienia kawałków folii na haczyku.
Delikatnie zawieszamy obie folie na haczyku tak, by ich prostokątne części były obok siebie i by mogły swobodnie odchylać się w przeciwnych kierunkach.

Sposób opisany powyżej wykorzystamy już w najbliższym czasie, do budowy naszego elektroskopu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz